♠ ♠ ♠
Baby if I’m half the man I say I am
If I’m a woman with no fear just like I claim I am
Then I believe in what you say, there’s nothing left for you to do
The only proof that I need is you
- Proof, Paramore
Siedział cicho na ławce dla świadka, aż został wywołany tam, gdzie stał jego prawnik, jej piaskowe włosy były zawinięte w subtelny koczek. Przeglądała papiery, upewniając się, że wszystko było załatwione, co do immunitetu Harry’ego. Spojrzała na niego pięknymi, jasnymi oczami, kiedy zaczął się zbliżać.
Mimo, że nie był wdzięczny za wiele rzeczy, które zrobił dla niego ojciec, to tym razem był mu wdzięczny za przysłanie Angeli. Była absolutnie znakomita i ani trochę się nie wahała przy zadawaniu pytań. Wierzyła w swoich klientów i bezlitośnie walczyła o nich, by otrzymać to, na co sądziła, że zasłużyli. Był za to wdzięczny.
Wręczając mu papiery, po cichu przeszła do tego, co zamierzał powiedzieć przed sądem. Wspomniała też, że prawnicy Leona będą musieli być bardzo zdenerwowani, kiedy skończy relacjonowanie niezliczonych praw, które złamał Leon, ale to nie miało znaczenia. Harry z punktu widzenia prawa był nietykalny. Ale to nie zaatakowaniem z sądowniczego stanowiska się martwił.
Rae była bezpieczna w swoim domu, w otoczeniu jego rozmaitych przyjaciół. Wiedział, że część groźby Leona to był blef; Leon miał za dużo wrogów, aby mieć wystarczająco ludzi, którzy mieliby zawracać sobie głowę osobą Rae. Ale zawsze było ten czynnik ‘a co jeśli’, a Harry nie miał ochoty guzdrać się z tą ideą.
- Jesteś genialna, Angela – zapewnił panią prawnik, posyłając jej wdzięczny uśmiech, zanim zajął miejsce. Leah i Louis po cichu poszli usiąść z tyłu. Gdy Harry już się zaaklimatyzował, stał się całkowicie stoicki, nie pozwalał żadnej emocji wkraść się na jego twarz. Wyzwaniem było siedzieć tak i słuchać faktów i detali, które już znał. Leon rozprowadzał narkotyki po całym Londynie i był całkiem dobry w ukrywaniu tego. Ale Harry był tą drobną rzeczą, która mogła udowodnić, że to robił, jedyną osobą, która chciała zrobić krok do przodu i przemówić.
Harry był po prostu pośrednikiem. Mówił ludziom, gdzie mają się spotkać i groził im, kiedy spierdolili sprawę. Jego praca nie była taka skomplikowana, ale Leon zawsze traktował go, jakby był jakąś ważną osobą i przekazywał mu zbyt dużo istotnych informacji. I kiedy ten rozdział z życia Harry’ego miał zostać zamknięty, zatrzymał te informacje dla siebie. Leon nigdy nie przypuszczał, że to będzie jego upadek. I było pewnym, że to się wydarzy, kiedy zdecydował się grozić Rae. Sama myśl o tym spowodowała, że Harry zacisnął pięści i zaczął nieregularnie oddychać. Rae była jego. Była jego jedyną dobrą rzeczą, jedyną rzeczą, której nie zrujnował. Wszystko, czego dotknął, zazwyczaj traciło blask, ale wiedział, że z nią było inaczej. Nie usychała pod jego dotykiem, a to dodawało mu coś w rodzaju siły, której nie mógł pojąć. To było tym, co różniło ją od innych. Nie chodziło tu o jej zdolność, do tego, aby go uspokoić; a wręcz przeciwnie, jej umiejętnością było to, że nie dawała mu się, nie uginała się, kiedy naciskał. Rae była wytrwała i to było tym, czego potrzebował. Ale była również ogniem, co było samo w sobie niebezpieczne. Byli jak strażacy gaszący ogień.
- Prosimy Harry’ego Stylesa o zajęcie miejsca dla świadka i udzielenie zeznań.
Harry spojrzał w górę, kiedy usłyszał swoje imię. Zatrzymał się na chwilę, zanim Angela nie wcisnęła pióra w jego dłoń, powodując tym samym, że wstał. Podszedł do mównicy, prostując swój garnitur. Prawie się uśmiechnął, przypominając sobie reakcję Rae, kiedy zobaczyła go rano w tym wydaniu. Lubił, kiedy patrzyła na niego w ten sposób. Nie było to spojrzenie przepełnione pożądaniem, jak u większości dziewczyn. To była mieszanka pożądania, uwielbienia i dumy.
Usiadł i przeszedł przez proces przysięgi z ręką na Biblii. Oczy Leona przez cały czas błyszczały, przez co Harry prawie roześmiał się na głos. Ten mały, pieprzony idiota myślał, że ma to już załatwione. Szczerze sądził, że przestraszył Harry’ego Stylesa, by zrobił to, czego chciał. Leon musiał się nauczyć, że Harry Styles nie da się tak łatwo pokonać.
- Panie Styles, mogę nazywać cię Harry? – zapytał prawnik Leona, przechylając głowę na bok. Harry kiwnął raz głową, mimo że nie chciał być z nim w zażyłych stosunkach. – W nocy kiedy mój klient został aresztowany, byłeś w pobliżu, zgadza się?
- Tak.
- I czy prawdą jest, że mój klient został złapany mając w posiadaniu narkotyki i trzymał broń wycelowaną w tak zwanego 'nabywcę', zgadza się?
Harry pomyślał o tym. – Tak, ale-
- I mojemu klientowi grożono, aby oddał z powrotem narkotyki, zgadza się?
Harry uśmiechnął się powoli i nieco drapieżnie, a następnie skierował wzrok na Leonie. Gdy blondyn dostrzegł ten uśmiech, zwęził swoje oczy i wyprostował się, jakby nagle zrobiło się mu niewygodnie. Wiedział, co nadchodzi. – Leon groził zabiciem mężczyzny na miejscu, jeśli ten nie zapłaciłby prawidłowej kwoty za oksykodon, który sprzedaje oskarżony i wtedy tamten wyciągnął broń.
Blondyn i jego prawnik od razu zareagowali – Wycofujemy się.
Przeciwna strona niemal podskoczyła, gotowa by przepytać Harry’ego. – Czy możesz dokładnie wyjaśnić, na czym polegała twoja praca dla pana Braxtona?
Więc Harry to zrobił. Opowiedział wszystko z szczegółami, nie pomijając ani jednej rzeczy. Złość, widoczna w oczach Leona, była jednym z najbardziej satysfakcjonujących widoków, jakie kiedykolwiek widział. I wiedział, że to był ostateczny koniec tego chłopaka. To było wspaniałe. Ale nie tak wspaniałe, jak oglądanie Leona skutego w kajdanki, skazanego na długi pobyt w więzieniu. I było jeszcze lepiej, gdy przeszedł koło niego, by wyjść, a wtedy mruknął słowa: ‘Nigdy więcej jej nie dotkniesz’. Leon nic nie powiedział, ale uśmiechnął się i pokręcił głową.
*
- Nie pozwól, by Harry usłyszał, że to powiedziałeś – zażartował Niall, przeczesując swoje blond włosy ręką. Blondyn ziewnął, wyraźnie znudzony wygodnym siedzeniem w domu. Teraz zajął się paczką chipsów. – Harry’ego nie obchodzi kim jesteś, on całkowicie zwraca uwagę na komplementujących ją ludzi.
- On po prostu ma takie dziwactwa – uzupełniła, przesuwając figurkę. Zayn zachichotał lekko, przenosząc swój pionek do kontroli. Rae zmarszczyła brwi, wiedząc, że znowu miał ją już w garści. Był całkiem dobry w tej grze. – Z czego się śmiejesz?
- Poza twoją złą grą w szachy? Bronisz Harry’ego tak łatwo, jak oddychasz.
- Albo może oddycha tak łatwo jak broni Harry’ego?
Oboje spojrzeli na Liama, który zerkał na nich znad książki, próbując się uśmiechnąć i wzruszając ramionami. – Sorry, niezbyt dobry żart.
- W końcu! – powiedział Niall, gdy jego telefon zabrzęczał, przykuwając uwagę wszystkich. Szybko napisał szybką odpowiedź, wyglądając na całkiem zadowolonego. – Nie uwierzycie, co wysłał mi Harry.
- Porno – powiedział Zayn w tym samym czasie, gdy Rae powiedziała ‘wiersz’.
Wymienili spojrzenia, śmiejąc się. – Pornograficzny wiersz – zasugerowała Rae, pozwalając by sarkazm wziął górę. – Albo może wiersz o pornografii?
- Czy to nie jest to samo?
- Nie, Liam, nie jest.
- Czy wy, pojeby, chcecie wiedzieć, co Harry powiedział, czy nie?
Rae przeprosiła, szybko kiwając głową. Po tym jak spędziła dzień na malowaniu w swojej pracowni, zeszła na dół, żeby być towarzyską. Jej sposobem na ukrywanie jej zdenerwowania i zmartwienia był sarkazm, pyskate odpowiedzi i złośliwe nastawienie. Chociaż nie często się tak zachowywała.
Radzenie sobie z nerwowością było czymś, z czym dawała sobie radę już wcześniej. Ale tym razem było inaczej. Celowo była uwięziona we własnym domu za, jak sądzili, bezpieczeństwo, a ona martwiła się o dobro kogoś innego.
Niepokój o innych zawsze był najgorszy. Często nie można było nic zrobić, nic im zaoferować. Siedzenie i czekanie było jedynym, co mogłaś robić, ale to była najgorsza rzecz na całym świecie.
- Leon dostał dziesięć lat!
Dziesięć lat. Dziesięć lat nie było najdłuższym okresem na świecie, to nie było na zawsze. I to nie było to, na co myślała, że Leon zasługuje. Ale dziesięć lat to długo, kiedy jesteś w więzieniu, a to zatrzyma go od niej z daleka.
To było wystarczająco.
♠ ♠ ♠
co sądzicie o rozprawie? myślicie, że wyrok jest zasłużony? x
rozdział dodany, bo postaraliście się z komentarzami pod poprzednim, choć mimo wszystko jestem trochę zawiedziona, że potrzeba było małej 'groźby', żebyście wzięli się do roboty. ale no cóż, i tak cieszę się, że jesteście :*
co do limitu, na razie na pewno go nie zdejmę, bo jestem wręcz przekonana, że bez niego znowu olejecie sprawę i wrócicie do 15-20 komentarzy, podczas gdy ostatnio było ich aż ponad 60 ;o
wszystko zależy od was.
tak więc:
35 KOMENTARZY = NOWY ROZDZIAŁ
pozdrawiam!
@another_camille
ekipa Burn:
twitter Harry'ego -> klik
twitter Rae -> klik
twitter Burn -> klik
ask Harry'ego -> klik
Świetny x
OdpowiedzUsuńcoś mi się wydaje, że Leon jednak wyjdzie szybciej :/ oby nie.
OdpowiedzUsuńcudowne tłumaczenie :):)
wspaniały! Cieszę się że Leon poszedł do więzienia, ale mam dziwne przeczucie że coś wykąbinuje, aby zagrozć znowu Rae xd
OdpowiedzUsuńuwielbiam to tłumaczenie ! I Leon zasłużył na więcej :) xx
OdpowiedzUsuńGeniusz, choc moim zdaniem wyrok jednak powinien byc dluzszy ;p chyba lepiej bym sie z tym czula, no i Rae na pewno tez :))
OdpowiedzUsuńMiejmy nadzieje ze Leon zmadrzeje przez te 10 lat :P
OdpowiedzUsuńmogl dostac wiecej lat :)
OdpowiedzUsuńrozdzial jest super szkoda ze taki krotki ale i tak fajnie ze go dodalas
czekam nn <3
Jezu ja tez chce miec takiego zabroczego harrego :( dajcie mi plzzz
OdpowiedzUsuńrozdzial super przetłumaczony
Buzka x
super rozdział czekam na nastepny kochenie <3
OdpowiedzUsuńsdfsfhsdkfhfk Boże święty *0* Niesamowity rozdział, chcę więcej, czekam na następny :D <3
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem nie powinnyście nikogo zmuszać do komentarzy. To nie 14 komentarzy na 70 informowanych jest żenujące tylko to, że od teraz będziecie dawały "cene" za rozdział. Nie będzie przeszkadzało wam to, że te komentarze będą wymuszone i napisane żeby były po prostu? Jeśli pewnego dnia nie będzie tylu komentarzy ile sobie zażyczycie to co, kończycie bloga? Myślałam, że ten blog będzie inny, ale robi się jak większość. Powinnyście się cieszyć, że macie tylu czytelników ile macie i im za to dziękować, a nie wymuszać komentarze bo to jest naprawdę śmieszne. Ja rozumiem, że one was motywują itp, ale jeśli przeczytam rozdział i na serio nie mam co napisać i skomentuje go głupim "fajny" to coś wam to da? Nie sądzę. Wcześniej miałyście mniej komentarzy ale były one przynajmniej szczere, teraz każdy będzie komentował, żebyście łaskawie dodały rozdział. Nie popieram tego. Nie będę komentować rozdziałów "na siłę" kiedy naprawdę nie wiem co napisać. Owszem skomentuje jak rozdział naprawdę mi się spodoba i podzielę się z wami moją opinią na jego temat.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
+czekam, aż mnie dodacie do proponowanych od samego początku i co? Nieraz nie dostajemy tego czego sobie zażyczymy :((
Usuńwow! skoro tak bardzo nie masz ochoty na to, aby pisać komentarze i czytać naszego bloga, to do niczego Cię nie zmuszamy. ta strona należy do nas i my ustalamy zasady, nie czytelnicy. i myślę, że to my powinnyśmy mieć jakieś zastrzeżenia, bo nie doceniacie naszej pracy i starań, przechodząc obojętnie obok naszych próśb. a prosiłyśmy, żebyście coś po sobie zostawiali, bo to motywuje. inaczej tłumaczy mi się, kiedy widzę 14 komentarzy i wiem, że reszcie nie chciało się nic napisać, a inaczej, kiedy widzę 60 komentarzy i czytam je, na twarzy mam banana, bo czuje, ze to co robie jest dobre. wyobraźcie sobie, że dodawałabym rozdziały wtedy, kiedy miałabym na to ochotę i wenę, tak jak wy komentarze. chyba nie bylibyście zadowoleni, prawda? a my idziemy wam na rękę i dodajemy rozdziały 2 razy w tygodniu. mimo, że mam za niecały miesiąc egzaminy gimnazjalne, a jeszcze nie zaczęłam się uczyć. bo nie mam czasu. a kiedy go mam, muszę tłumaczyć burn, bo nie chcę was zawieść. nie chcę na Ciebie naskakiwać, bo to nie o to tu chodzi, ale Twoja wypowiedź szczerze mnie przeraziła i nie powiem, że się nie wkurzyłam. oczywiście - najlepiej wszystko zwalić na nas, żebyśmy my wyszły na te złe, a tak naprawdę to wy macie w dupie to, że robimy to tylko dla was i czasami należy nam się głupie 'dziękuję' : ) a tego nie wymagamy. wymagamy, abyście dzielili się z nami swoją opinią, bo wiemy, że nie jest idealnie i chcemy to zmienić, aby każdemu odpowiadało. poza tym ten limit jest po to, aby was zmotywować do tego, abyście wy nas motywowali! to chyba ma sens heh : ) a co do tego drugiego komentarza - dodajemy do polecanych fanfiction, które tylko i wyłącznie czytamy i które spodobało nam się na tyle, aby je POLECIĆ - o tym mówi sama nazwa chyba : ) możesz dodać to do zakładki 'spam' i wtedy inni je zauważą. dziękuję za opinię, miłego weekendu! buziaki <3 x / @yo_payno
UsuńNie napisałam, że nie mam ochoty czytać waszego bloga. Twierdzicie, że czytając wymuszone komentarze lepiej wam się tłumaczy? Śmiesznie :))) Nikt nie powiedział, że nie doceniamy waszej pracy, a to, że pod rozdziałem jest 20 szczerych komentarzy, a 60 wymuszonych to nie jest już różnica? I co masz od tego banana na twarzy? Od wymuszonych komentarzy, które są żeby były? To smutne :( Wyobraź sobie, że też mam egzaminy i pisze bloga (nie tłumacze) i również nie zaczęłam się uczyć. Ta "ważna sprawa" pod poprzednim rozdziałem też mnie przeraziła, bo nie wyobrażam sobie takiego funkcjonowania na tym blogu. Powinnyście wiedzieć, że my będąc tutaj jesteśmy wam wdzięczne za to, że to tłumaczycie, lecz sprawa o wiele inaczej wygląda jeśli każecie nam komentować na siłe bo nie dodacie rozdziału. Nikt nie ma was w dupie i nikt nie twierdzi, że jesteście te złe. Pomysł jest zły.
UsuńNie ma za co, dziękuję i nawzajem <3 !!!!!
nikt nie powiedział, że są to wymuszone komentarze. i tak nie każdy je pisze, tylko osoby, które ROZUMIEJĄ nasze intencje : ) piszesz swojego bloga? to świetnie! w takim razie pisz go dalej i nie komentuj, zwalniamy Cię z tego obowiązku, skoro to jakiś problem. bo naprawdę nie rozumiem co masz na celu. nie chcesz pisać, bo uważasz, że to wymuszone? to nie pisz, sprawa jest prosta. / @yo_payno
UsuńGdyby pisały je tylko osoby, które rozumieją wasze intencje to pod każdym rozdziałem byłoby 60 komentarzy, bez waszych wymuszeń. Wiem, że mam super!!!!!! :))) Sądzę, że komentarze powinny być szczere TYLE. Czytałam bardzo wiele blogów gdzie właśnie było takie "cenienie" rozdziałów. Komentarz- czyli moja WŁASNA opinia, nikt nie powinien wymuszać na mnie żebym ją opublikowała. Nie prosiłam was o to, bo regularnie komentowałam rozdziały i nie widziałam w tym problemu, a to co napisałaś jest troszeczkę żałosne :(
Usuńżałosne jest to, że nie potrafisz odpuścić. wyraziłaś swoją opinię, a ja swoją. po co drążyć temat? : ) miłej soboty, ciesz się weekendem. / @yo_payno
UsuńJak już coś zaczynam to załatwiam to do końca, skoro tak bardzo chciałaś to skończyć nie musiałaś odpisywać. Chciałam Ci wytłumaczyć o co dokładnie mi chodzi, bo zauważyłam, że nie zrozumiałaś na początku co mam na myśli. KONIEC TEMATU.
UsuńDziękuję i nawzajem :)
Pornograficzne wierszę, to zdecydowanie coś dla Harrego! Idealne połączenie cech jego charakteru. Rozdział nie należał w prawdzie do najdłuższych, ale wzbudził we mnie wiele emocji, które z pewnością utrzymają się na dłuższy okres czasu :) Zajebiste tłumaczenie, gratuluje wzrastającej popularności.
OdpowiedzUsuńzaje kurn bisty :) za krótki ten wyrok, miejmy nadzieje ze leon nie wymysli jakiejs intrygi przeciwko harremu i rae z tego wiezienia za pomoca kolegow czekam na next do zoba
OdpowiedzUsuńswietny!aczkolwiek czekam na wiecej scen z harrym !do uslyszenia xxxxxx
OdpowiedzUsuńpierdolony leon ma za swoje lalal sjkadsjadsjds
OdpowiedzUsuńzajebisty x
Wspaniały rozdział <3
OdpowiedzUsuńPornograficzne wiersze hahah dobre! xd myślę że wyrok jest dobry ale czekam na moment gdy Harry i Rae się spotkają po tej rozprawie, dziękuję za ten rozdział <3
OdpowiedzUsuńRozdział cudny, Leon- szkoda słów ja bym dała więcej...
OdpowiedzUsuńCzekam na nexa może znów coś ciekawego wpadnie :D
Świetny rozdział <3 czekam na next
OdpowiedzUsuńTo bedzie cisza przed burzą coś czuje... oby nie... buziaki :****
OdpowiedzUsuńSzczerze? Myslałam że będzie więcej Harrego i Rae...ale coż nie można mieć wszystkiego.
OdpowiedzUsuńMasz racje to przykre by zmuszać do komentowania ale to zawsze działa ..:) czekam na kolejny :-)
trochę krótki ,ale bardzo dobry :D ciesze się , że wsadzili Leona za kratki choć myślę , że jego ludzie w jakiś sposób uprzykrzą życie Rea i Harryego. No nic nie pozostało jak czekać na kolejny rozdział , buziaki @Bianka_x3
OdpowiedzUsuńJa, która uwielbia Harrego i Rea. No to rak ich tak jakby "bliskości zabrakło mi w tym rozdziale. Cuż jednak i takie muszą być..
OdpowiedzUsuń-Olivia
Ja, która uwielbia Harrego i Rea. No to rak ich tak jakby "bliskości zabrakło mi w tym rozdziale. Cuż jednak i takie muszą być..
OdpowiedzUsuń-Olivia
Coś mi sie wydaje że Leon jest bardzo sprytny i ma jakiś plan którym zaskoczy Hazze;/
OdpowiedzUsuńNiby 10 lat to dużo, ale wolałabym, aby było to więcej. Leon na pewno jest zły na Harry'ego, w związku z tym, pewnie ma plan. Obawiam się, że zagrożona jest Rae. To się okaże.
OdpowiedzUsuńTłumaczycie na prawdę świetnie! Sama chciałabym być tak dobra z angielskiego, aby móc tłumaczyć i w pełni rozumieć treść FF. Nawet głupio to przyznać, ale nie do końca ogarniam angielski. No cóż..
Czekam!
Hahahaha Harry na rozprawie był świetny, ładnie go załatwił :D
OdpowiedzUsuńAle trochę mnie nie pokoi, bo może wyjść za kaucją i się zemścić, prawda..?
Mam nadzieje ze prędko ukaże się następny rozdział :)
Buziaki xxx
super rozdział :)
OdpowiedzUsuńgenialne <3
OdpowiedzUsuńCoś czuję, że Leon nawet w więzieniu nie odpuści. Teraz liczę na jakąś słodką scenę z Harrym i Rea *.* Genialny rozdział. Dziękuję, że tłumaczycie <3
OdpowiedzUsuńSwietny jak zawsze. Mam złe przeczucia co do leona;(
OdpowiedzUsuńooooo woow <3
OdpowiedzUsuńLeon i tak dostał za mało.
Kinka i Kama- najlepsze tłumaczki <3
OdpowiedzUsuńxoxo Asik :*
Świetny rozdział, moim zdaniem 10 lat to faktycznie za mało! / Natalia
OdpowiedzUsuńale emocje *.* mam nadzieję, że teraz Leon wreszcie da im spokój :D
OdpowiedzUsuń`J ♥
OOO KURDE! KIEDY KOLEJNY CZEKAMY *.*
OdpowiedzUsuńUwielbiam ich <3 i Was ;*
OdpowiedzUsuńCo ja mogę powiedzieć, genialne jak zawsze!!! :* :)
OdpowiedzUsuńsuper <3
OdpowiedzUsuńRae i Harry razem tworzą coś magicznego, uwlielbiam to opowiadanie :) mam nadzieję, że jeszcze dziś dodacie nowy rozdział, pozdrawiam i dzięki za to, że poświęcacie swój czas na tłumaczenie tego opowiadania :*
OdpowiedzUsuńkocham Was :*
OdpowiedzUsuńCZEKAM NA KOLEJNY!
OdpowiedzUsuńRozdział genialny. Przepraszam że dopiero teraz, ale mam ostatnio strasznego lenia. :(
OdpowiedzUsuńMusicie wiedzieć, że rozumiem jaką wartość dla autora/tłumacza mają komentarze, bo sama pisze, ale mimo iż bardzo bym chciała to czasami nie dam rady skomentować. A to jestem na telefonie, a to się gdzieś spieszę... Dlatego fajnie by było gdybyście pamiętały, że jest taką osóbka, która czyta wasze tłumaczenie i jest wam bardzo wdzięczna za wasza prace, nawet jeślinie daje znaki że czytam. I uważam że dalibyśmy radę przeżyć bez burn trochę czasu i powinnyście powtórzyć do egzaminy. To jest przecież dużo ważniejsze.
Za błędy przepraszam. Pisze z telefonu.
Pozdrawiam.
Według mnie wyrok nie był sprawiedliwy, ten gnojek powinien dostać przynajmniej z 25 lat, jak nie więcej xd
OdpowiedzUsuńRozwalił mnie ten tekst o wierszy porno XD
Kocham i czekam na next <3
Zarąbisty rozdział ! <3 Tłumaczenie świetneee :D *__*
OdpowiedzUsuń